Jaki smartfon na komunię? Ranking 5 najlepszych modeli.
Spis treści
Zakup sprzętu elektronicznego z okazji Pierwszej Komunii to wciąż decyzja, która spotyka się z krytyką – za drogi, zbytkowny, dziecko zgubi, zepsuje, rozleniwi się, nie będzie miało żadnej pamiątki. Większość z tych argumentów można łatwo obalić: zakup dobrego roweru czy kompletu złotej biżuterii to często wydatek większy, niż zakup prostego urządzenia.
Dzieci łatwo przywiązują się do swoich gadżetów, więc o ile rodzice nadmiernie ich nie rozpieszczają częstymi prezentami, będą dbały o ich bezpieczeństwo. Argument o szkodliwości elektronicznej rozrywki pada często; choć aparat fotograficzny czy odtwarzacz mp3 byłby uważany za stosowny prezent, już łączący ich funkcje tablet lub smartfon nie, ponieważ można na nich prócz tego zainstalować nieskomplikowane gry. Decyzję niech każdy podejmie samodzielnie – warto przy tym wziąć pod uwagę gusta adresata podarunku – a w tym procesie pomocny może okazać się poniższy poradnik, dotyczący wyboru smartfona dla młodego, wymagającego użytkownika.
Czy aby na pewno smartfon na komunię?
Cóż, możemy „uszczęśliwić” kilkulatka prostym telefonem z dużymi przyciskami, w którego pamięci można zapisać tylko numery taty, mamy i alarmowy. Niestety, rówieśnicy prawdopodobnie okażą się bezlitośni, i taki prezent może przynieść więcej szkody niż pożytku. Zwłaszcza, że lada moment dziecko wkroczy w wiek nastoletni i wymiana aparatu będzie i tak nieunikniona.
Kupno średniej klasy smartfona może zamknąć dyskusję na temat uzyskania nowego modelu na kilka lat, z kolei obawy o zagubienie lub zniszczenie urządzenia skutecznie ucina zasada „zgubisz – nie będziesz miał”, która w surowy sposób uczy szanowania własności. Jak już wspomniano powyżej, kupno smartfona to tak naprawdę kupno kilku innych sprzętów: standardowego telefonu komórkowego, odtwarzacza mp3, tabletu, aparatu fotograficznego i przenośnej konsoli do gier.
Portfel rodzica odczuwa więc ulgę, a młody człowiek zyskuje wiele możliwości rozrywki i rozwoju: może podjąć pierwsze próby prowadzenia bloga czy Instagramu, reżyserować i publikować filmy na YouTube, robić i edytować zdjęcia, wyszukiwać nową muzykę, wreszcie korzystać z różnego typu gier i aplikacji, które wbrew pozorom nie zawsze ograniczają się do eksterminacji wrogiej armii. Krótko mówiąc, możliwości są nieograniczone. Bogaty rynek smartfonów pozwala bez trudu znaleźć model niedrogi, o ciekawych funkcjach, a przy tym solidnie wykonany: trzeba tylko rozejrzeć się również po mniej znanych markach i posiadać choć minimalne rozeznanie w parametrach technicznych. O wszystkim tym w kolejnych akapitach.
Jak największy ekran?…
Nie, to niekoniecznie dobry pomysł. Wystarczy choćby przywołać w tym miejscu „bendgate” najnowszych iPhone’ów, które lubiły się zginać w tylnych kieszeniach spodni swoich właścicieli. Polacy nadal lubią wybierać duże telewizory i możliwie jak największe smartfony, ale w przypadku dzieci lepiej będzie kierować się umiarem. 3.5 cala to optymalny wymiar, który pozwoli na czytelne wyświetlenie informacji na ekranie i korzystanie z gier i aplikacji.
Warto od razu zainwestować w dedykowana naklejkę na szybę, najlepiej z hartowanego szkła, która pomoże utrzymać wyświetlacz w dobrym stanie i uchroni go przed uszkodzeniami mechanicznymi. Tańsze modele produkowane z myślą o młodzieży mają zwykle plastikowe, często kolorowe obudowy – te wykonane z aluminium są co prawda trwalsze, lecz odczuwalnie droższe. Podobnie jak w przypadku ekranu, etui ochronne na cały telefon będzie doskonałym pomysłem, który przedłuży żywotność sprzętu.
…to nie wszystko!
Nie bójmy się produktów mniej znanych marek. Producenci ze wschodu, głównie chińscy, choć oferują doskonałą elektronikę w konkurencyjnych cenach, często są na polskim rynku kompletnie nieznani. Na szczęście internet to pomocne źródło wszelkich informacji, jeśli więc znajdziemy produkt o dobrej specyfikacji i atrakcyjnej cenie, możemy łatwo sprawdzić opinie na jego temat i odróżnić perełkę od tandety.
W przypadku smartfona dla dziecka warto zwrócić uwagę na pojemność baterii (minimum 3000 mAh), obecność slotu na kartę microSD (pozwoli na zainstalowanie dodatkowych aplikacji oraz przechowywanie zdjęć i muzyki) i ilość megapikseli aparatu (8 Mpix to standard). Podwójny slot na kartę SIM przyda się, jeśli jedna oferuje tani internet, a druga darmowe minuty i smsy. Istotny jest też rodzaj połączenia z internetem: większość smartfonów bez trudu odnajdzie sieci bezprzewodowe, ale tylko niektóre obsłużą 4G czy LTE; musimy więc sami zdecydować, który sprawdzi się najlepiej.
Zadbajmy, by do zestawu dołączone były słuchawki, dzięki którym dziecko nie wyrobi sobie niekulturalnego nawyku słuchania ulubionej muzyki przez głośnik. Niech na naszą decyzję nie ma większego wpływu pakiet zainstalowanych na smartfonie aplikacji: ich odpowiedniki można bez trudu pobrać za darmo z internetu, nie ma więc sensu przepłacać za program pozwalający dodać śmieszne wąsy do zdjęcia.