Jak wydłużyć żywotność baterii laptopa? Jak dbać o baterię?
Spis treści
Kupujesz laptopa z nadzieją, że jego bateria pozwoli Ci na spokojne obejrzenie filmu w pociągu czy dokończenie pracy w parku. Chcesz, by notebook działał jak najdłużej z dala od gniazdka. I tak dzieje się… do czasu. W pewnym momencie czas pracy laptopa na baterii skraca się, przez co zdarza ci się nerwowo szukać miejsca, gdzie możesz podpiąć zasilacz. Są jednak sposoby, by wydłużyć żywotność baterii w laptopie, a tym samym dłużej cieszyć się początkowym czasem oferowanym przez notebooka.
Żywotność baterii w laptopach wynosi najczęściej do 600 cykli ładowania. Po tym okresie jej wydajność powinna spaść do około 50%. Jednak zdarza się, że nawet już po 150-200 cyklach możesz zauważyć znaczny spadek wydajności. Co trzeba zrobić, aby do tego nie dopuścić w tak krótkim czasie?
1. Nie rozładowuj całkowicie baterii
Choć systemy takie jak Windows 7 dbają, by laptop wyłączył się, nim bateria rozładuje się do 0%. Domyślnie dzieje się to przy poziomie 5%. Jeśli chcesz, możesz zmienić wartość na wyższą. Wystarczy, że znajdziesz w Opcjach zasilania pozycję „Krytyczny poziom energii baterii”. Pamiętaj również, by nie zostawiać na dłużej rozładowanego akumulatora, gdyż może okazać się, że nie uda ci go po raz kolejny naładować.
2. Unikaj doładowywania
Pracując wciąż na zasilaniu powodujesz, że bateria doładowywana jest krótkimi cyklami. Przykładowo, gdy poziom energii spadnie do 95%, laptop rozpocznie ponowne ładowanie. Co więcej, przy wyższych temperaturach laptopa i naładowanej baterii, jej wydajność spada szybciej niż przy niższym poziomie energii! Jeśli rzadko pracujesz na baterii, pamiętaj, by co jakiś czas rozładować laptopa do 60-70%, a następnie naładuj go do 100%.
3. Nie przegrzewaj laptopa
A w szczególności unikaj kładzenia notebooka na miękkich poduszkach lub pościeli, w których urządzenie zacznie się zapadać, a obudowa nagrzeje się do zbyt wysokich temperatur niekorzystnie wpływających na żywotność baterii. Dlatego też podczas korzystania z notebooka należy dbać, by wszystkie otwory wentylacyjne były odsłonięte, a sam system chłodzenia pozostał wydajny. Może to oznaczać konieczność systematycznego czyszczenia wentylatorów z kurzu. Jeśli często pracujesz z laptopem na kolanach, dobrym rozwiązaniem będzie kupno podstawki chłodzącej, która zapewni odpowiedni przepływ powietrza.
4. Pracuj w trybie oszczędzania energii
Oczywiście wtedy, kiedy jest to możliwe i nie potrzebujesz pełnej mocy notebooka. W ten sposób zmniejszysz ilość pobieranej energii, a tym samym szybkość rozładowywania baterii.
5. Używaj tylko sprawdzonych zasilaczy
Najlepiej kupić oryginalny zasilacz bądź dobrej jakości zamiennik. Zasilacze uniwersalne mogą powodować zakłócenia w procesie ładowania.
Mit czy prawda?

Jedną z najczęściej powtarzanych porad dotyczących wydłużania żywotności baterii w laptopie jest jej wyciągnięcie podczas pracy notebooka pod zasilaniem. Ma to chronić akumulator przed przeładowaniem. Obecnie jednak większość laptopów jest wyposażona w odpowiednie zabezpieczenie, dzięki któremu bateria po naładowaniu jest tylko podtrzymywana na ustalonym poziomie. Eksperci mają podzielone zdania, co do skuteczności tej metody. Dlatego też decyzja powinna należeć do ciebie. Pamiętaj jednak, że wyjęty akumulator rozładuje się samoczynnie, a to może niekorzystnie wpłynąć na żywotność baterii.
Jeśli decydujesz się na wyjęcie baterii z laptopa, warto zadbać, by była ona naładowana w 50-60%, a następnie przechowywana w temperaturze pokojowej. Wbrew obiegowym opiniom nie musisz chować jej do lodówki – nie ma żadnych dowodów potwierdzających skuteczność tej metody.
Kiedyś, gdy wydajność baterii drastycznie spadała, ratunkiem było jej formatowanie. Obecnie jest to czynność, która nie pomaga, a wręcz może zaszkodzić zamontowanym ogniwom. Akumulatory litowo-jonowe nie mają już efektu pamięci, przez co trzykrotne rozładowanie i naładowanie baterii nie przyniesie żadnych korzyści.
A ja się zastanawiałem, czy dobrze robię nie czekając, aż dostanę komunikat o rozładowanej baterii – rzadko czekam do 10%, przy 14% już sięgam po zasilacz. Czyli jednak moja intuicja działa dobrze 🙂
Czasami może lepiej, kiedy bateria szybciej się rozładuje już nie do naładowania, wtedy na gwarancji można dostać nową. I tak nie żyją one wiecznie, kabel staje się jak rurka od respiratora 😛
A ja się zastanawiałem, czy dobrze robię nie czekając, aż dostanę komunikat o rozładowanej baterii – rzadko czekam do 10%, przy 14% już sięgam po zasilacz. Czyli jednak moja intuicja działa dobrze 🙂
Czasami może lepiej, kiedy bateria szybciej się rozładuje już nie do naładowania, wtedy na gwarancji można dostać nową. I tak nie żyją one wiecznie, kabel staje się jak rurka od respiratora 😛