Jak wydłużyć życie baterii w smartfonie? Praktyczne porady
Spis treści
Nieustannie pojawiający się na wyświetlaczu komunikat o bliskiej rozładowaniu baterii może oznaczać, że jej czas dobiegł końca i należy wymienić ją na nową… Albo zrewidować swoje przyzwyczajenia odnośnie używania smartfona i nadać swojemu życiu nową jakość dzięki poniższym poradom!
Codzienne ładowanie telefonu to aktualnie norma. Z sentymentem wspominamy czasy pancernych Nokii, które nie tylko były odporne na wybuchy nuklearne, ale również z ładowarką spotykały się maksymalnie raz na tydzień. Współczesne smartfony potrzebują więcej energii, aby sprostać wyśrubowanym oczekiwaniom użytkowników: wiele oferują, więc wiele od nich wymagamy, co przekłada się na krótszy czas pracy po naładowaniu. Taki stan rzeczy rzadko jest winą wyłącznie urządzenia – ich właściciele często nie zdają sobie sprawy, jakie czynniki mają wpływ na rozładowanie baterii, przez co nie są w stanie podjąć środków zaradczych. Oto artykuł, który pomoże ocieplić stosunki ze smartfonem i jego baterią.
Kaprysy li-ion
Baterie litowo-jonowe w dzisiejszych czasach panują niepodzielnie. Mają swoje wymagania, na które warto zwrócić uwagę. Słynne „formatowanie” (które w rzeczywistości było formowaniem, na co mało kto zwracał uwagę) baterii po zakupie nie ma już większego sensu, ponieważ nie zapamiętują ostatniego poziomu naładowania, co w konsekwencji chroni je przed spadkiem pojemności. Co więcej, należy unikać rozładowywania jej aż do wyłączenia urządzenia. Wbrew powszechnej opinii, częste „doładowywanie” nie jest szkodliwe, a wręcz przeciwnie, wpasowuje się w preferencje baterii li-ion. Nie trzeba chyba dodawać, że baterie tego typu nie cierpią się moczyć ani nagrzewać, o czym warto pamiętać w upalne dni. Jeśli planujemy zostawić smartfon na kilka dni bez opieki, warto częściowo naładować akumulator, nie można bowiem zostawić go bez energii. Przy zakupie telefonu można zwrócić uwagę na pojemność akumulatora: ważne, aby nie była wiele niższa niż 2000 mAh.
Ustawienie wyświetlacza
To nie plotka, że wyświetlacz w smartfonie pożera najwięcej energii. Aktualnie ten problem częściowo wyeliminowali producenci, montując czujniki, które automatycznie dopasowują stopień jasności do otoczenia. Rzecz jasna można go domyślnie ustawić na niską wartość, ale wtedy użytkownik będzie musiał silniej wytężać wzrok. Można skorzystać z gotowego profilu energetycznego, oferowanego przez niektóre modele. Warto też blokować ekran od razu po wykonaniu niezbędnych czynności na telefonie (lub włączyć autoblokadę i zmniejszyć czas czuwania).
Mądre korzystanie z funkcji telefonu
Dzieci zazwyczaj włączają w swoich telefonach wszystkie dostępne funkcje, bo choć nie wiedzą, za co te opcje odpowiadają, to przecież kiedyś mogą się przydać. Gdyby jednak przejrzeć komórki dorosłych, mogłoby się okazać, że taki proceder to nie domena wyłącznie dzieciaków… GPS, NFC (krótkozasięgowa komunikacja radiowa) i bluetooth nie muszą być przecież włączone cały czas (tak samo jak wibracje i zbędne efekty dźwiękowe)! Tak samo sprawa wygląda z połączeniem z internetem – WiFi można wyłączyć, jeśli znana sieć i tak nie jest dostępna, a LTE często można z powodzeniem zastąpić bardziej wyrozumiałym dla baterii 3G. Warto poświęcić kilka minut na sprawdzenie, czy nasz telefon oferuje tryby oszczędzania energii, a jeśli tak, to dostosować je do swoich potrzeb i sprawdzić, czy istotnie wydłużają czas pracy baterii.
Oprogramowanie
Aplikacje działające w tle to cisi zabójcy – na ich złowrogie zamiary wskazuje choćby ilość menedżerów dedykowanych zarządzaniu nimi. Wiele takich programów można ściągnąć za darmo ze sklepów właściwych dla różnych systemów, ale problem można rozwiązać też poprzez odpowiednią zakładkę w ustawieniach telefonu. Włączenie Facebooka „od nowa” zajmuje przecież sekundę, a bateria po takim odciążeniu odetchnie z widoczną ulgą. Drugim wrogiem długiego czasu pracy jest synchronizacja: pobieranie poczty, aktualizacja aplikacji, update informacji w widżetach na ekranie głównym, wszystko to oprócz poboru energii pozbawia nas także znacznej ilości przewidzianego przez operatora miesięcznego limitu transferu. Dlatego w aplikacjach warto zrobić porządek i zastanowić się, czy oby wszystkie są rzeczywiście niezbędne (oraz wyłączyć automatyczne aktualizacje), a następnie zajrzeć do ustawień częstotliwości odświeżania i zdecydować, czy na pewno przez cały dzień musimy być up to date.