Jaki wentylator kolumnowy wybrać? Ranking 5 najlepszych modeli.
Spis treści
Wentylator ma przede wszystkim skutecznie chłodzić – to niezaprzeczalny fakt. Z takiego założenia wychodzili więc przez lata producenci, ignorując inne cechy, którymi powinien charakteryzować się sprzęt idealny.
Na szczęście sytuacja powoli ulega zmianie, i przed upałem możemy się ratować kupując urządzenie, które prócz tego jest ciche, kompaktowe i stylowe. Mowa rzecz jasna o wentylatorach kolumnowych, coraz bardziej popularnych na polskim rynku. Różnią się one budową od standardowych modeli: ich osią jest walec, do którego przytwierdzono skrzydełka, a całość zamknięto w wąskiej obudowie, osadzonej na ruchomej podstawie. To sprzęt wyższej klasy, cechuje go więc też odpowiednio wyższa cena; nie ma jednak wątpliwości, że wkrótce urządzenia kolumnowe wyprą całkowicie z rynku swoich archaicznych przodków. Dlaczego? Co czyni je godnymi uwagi? O tym słów kilka w poradniku poniżej.
Wentylator kolumny, na co zwrócić uwagę?
Wentylatory kolumnowe można bez wielkiej przesady nazwać nową jakością chłodzenia. Co prawda najważniejsza funkcja, czyli nawiew, nie zmieniła się w stosunku do typowych stojących wentylatorów – oba typy przyniosą ulgę w upalny dzień równie skutecznie. Kolosalna różnica jest za to odczuwalna w głośności pracy. Urządzenia kolumnowe praktycznie nie generują hałasu, można je zatem postawić np. tuż przy łóżku dziecka, bez obaw o jego spokojny sen. Rewolucji uległa także stylistyka. Odchodzą w niepamięć żółknące, nieustannie zakurzone wiatraki wykonane z podłej jakości plastiku, najczęściej biało-niebieskiego. Wentylator kolumnowy można łatwo pomylić ze stojącym głośnikiem, elementem kina domowego czy innym sprzętem RTV wysokiej klasy. Dziś producenci stawiają na stal chromowaną w połączeniu z czarnym tworzywem, a skrzydełka są ukryte przez wzrokiem użytkownika w obudowie. Skorygowano też wymiary sprzętu. Kolumna zmieści się wszędzie i nie będzie zawadzać nawet w kawalerce czy biurze-klitce, a przy tym jest niebywale lekka (można znaleźć nawet modele ledwie pięciokilowe). Oczywiście w parze z tymi innowacjami idzie wyższa cena, ale nie zapominajmy, że to inwestycja na lata, której warto dokonywać poza sezonem, przed letnim szaleństwem, gdy stawki są niższe, a wszystkie modele jeszcze dostępne w sprzedaży.
Rodzaje wentylatorów kolumnowych
Wentylatory kolumnowe można nabyć w wersji pełnowymiarowej lub mini, do postawienia na biurku. Większe mogą mieć nawet około metra wysokości, mniejsze nie przekroczą 40 cm. Pracują cicho i efektywnie, cechuje je niski pobór mocy, a chłodnym nawiewem obejmą bez trudu spore pomieszczenie: oscylacja odbywa się przez obrót na ruchomej podstawie. Do wyboru są oczywiście standardowe opcje regulacji siły i kierunku nawiewu, znane z konwencjonalnych wiatraków, ale producenci nie byliby sobą, gdyby nie dodali do stylowych kolumn kilku nowości.
Z uwagi na mnogość dodatkowych, mniej lub bardziej przydatnych funkcji, wentylatory kolumnowe nie mogły się obejść bez ekranów LCD, które zasadniczo upraszczają współpracę z urządzeniem. Pilot również jest w standardzie, jako że sprzęt ma duży zasięg pracy i często będziemy się znajdowali w sporej odległości od niego. Jakie zatem nietypowe rozwiązania wprowadzono do tego typu wentylatorów? Timer wyłączy urządzenie po zaprogramowanym wcześniej czasie. Tryb nocny zadba, aby obroty stopniowo zmniejszały się od głośniejszych po najcichsze. Tryb imitacji naturalnego wiatru sprawi, że zapomnimy o silnym podmuchu zmiatającym kartki ze stołu, a tryb ekologiczny zatroszczy się o zminimalizowanie poboru energii. Na ekranie oprócz wyboru opcji może wyświetlać się czas i temperatura w pokoju. Coraz częściej spotkać można też modele z jonizacją powietrza.